Fotograf Kevin Sarasom wpadł na pomysł stworzenie studia Off Leash
(czyli Bez smyczy) zupełnym przypadkiem. Po klasycznej, ludzkiej sesji
fotograficznej siedział w studio, a przy nim bawił się znudzony pies
(byłej) dziewczyny. Nagle wpadł na pomysł - "sfotografujmy
Frankensteina". I to był strzał w dziesiątkę. Zdjęcie Frankensteina w
ciągu nocy zdobyło miliony odsłon. Dalej poszło już samo. Patrzcie sami.
Ciekawe, jak potrafi namówić je do takich póz i strojenia takich min... Kiełbaska to może być za mało.
Autor:
Kevin Sarasom
#1.

#2.

#3.

#4.

#5.

#6.

#7.

#8.

#9.

#10.

#11.

#12.

#13.

#14.

#15.

#16.

#17.

#18.

#19.

#20.

#21.

Ciekawe, jak potrafi namówić je do takich póz i strojenia takich min... Kiełbaska to może być za mało.
Źródło: http://www.offleashstudio.com/