Natura obdarzyła niezwykłymi zdolnościami nie tylko ludzi, ale także
zwierzęta. Być może brzmi to nieprawdopodobnie, ale nasz świat w swojej
historii ma wiele udokumentowanych wzmianek o takich wydarzeniach.
Dobrym przykładem jest historia pewnego konia o imieniu Lady, który miał
zdolności telepatyczne i jasnowidzenia. Jego sława przypada na okres
lat 70 w Ameryce, gdy pomógł w odnalezieniu zaginionych dzieci.
Historia jasnowidzącej Lady rozpoczyna się w 1925 r. gdy została kupiona
przez prostą rodzinę rolników, Fondów na jednym z targów w Wirginii
(USA). Nowi właściciele szybko się przekonali, że nabyli naprawdę
niezwykłego konia. Wystarczyło o nim tylko pomyśleć, aby przyszedł.
Rodzina nie jednokrotnie opowiadała znajomym o nadzwyczajnych wyczynach
swojego konia. Jednak każda wzmianka o tym była traktowana przez innych z
przymrużeniem oka i z humorem. Chcąc udowodnić za wszelką cenę, że nie
oszaleli wpadli na pewien pomysł. Stworzyli coś w rodzaju maszyny do
pisania dla konia. Składała się ona z 26 blaszek, na których były
wypisane litery. Lady pyskiem naciskając pojedyncze litery mogła składać
je w słowa.
I tak się stało. Przy pomocy machiny zwierze zaczęło kontaktować się z
ludźmi. Umiało odpowiadać na zadawane mu pytania, nawet te dotyczące
przyszłości. Wiadomość o tym szybko rozniosła się po okolicy.
Niedowiarkowie na własne oczy mogli zobaczyć fenomen Lady. Do jej
sukcesu dołożyło się także to, że przewidziała nawet wygraną prezydenta
Roosevelta i Trumana. Stała się wtedy tak sławna, że ludzie przychodzili
do niej z pytaniami dotyczącymi ich życiowych decyzji.
Fondowie zaczęli dostawać propozycje odkupienia konia. Najbardziej były
tym zainteresowane cyrki, propozycje pochodziły także od reżyserów z
Hollywood. Jednak żadna suma pieniędzy nie przekonała rodziny do
sprzedania swojego pupila. Postanowili tylko wykorzystać ciekawość
ludzką i popularność konia pobierając opłatę za widzenie się z nim.
Opłata wynosiła 1 dolara. W tej cenie można było zadać Lady 3 pytania.
Odwiedziło ją łącznie 150 tys. osób!
Koniem jasnowidzem zainteresował się bardzo ceniony wówczas badacz
zjawisk nadprzyrodzonych, profesor Rhine. Wraz ze swoją żoną prowadzili
badania i obserwacje trwające, aż kilka lat. Doszli do wniosku, że
wierzchowiec nie tylko układa słowa, ale także potrafi opowiedzieć
sensownie na zadane mu pytanie. Według profesora koń był połączony
więzią telepatyczną ze swoim właścicielem. Odpowiadał na pytania tylko,
gdy on znał odpowiedź na nie. Kolejną niesamowitą cechą Lady było to, że
potrafiła pomóc w odnalezieniu zaginionych dzieci.
Poniżej znajduje się fragment jednego z raportów policyjnych opisujących
przebieg rozmowy śledczego z koniem na temat zaginionego chłopca ( koń
wystukiwał odpowiedzi na swojej maszynie):
Lady: C-H-Ł-O-P-I-E-C
Ś: Jak chłopiec ma na imię?
L: R-O-N-E
Ś: Czy chłopiec żyje, czy jest martwy?
L: M-A-R-T-W-Y
Ś: Czy został porwany?
L: N-I-E
Ś: Czy znajdziemy go?
L: T-A-K
Ś: Gdzie?
L: D-Z-I-U-R-A
Ś: Czy jest w odległości większej niż jedna czwarta mili od domu?
L: T-A-K
Ś: Dalej niż mila?
L: N-I-E
Ś: Co jest w pobliżu dziury?
L: D-R-Z-E-W-O
Ś: Jak wygląda podłoże?
L: P-I-A-S-E-K
Ś: Kiedy go znajdziemy?
L: G-R-U-D-Z-I-E-Ń
24 października 1955 r. przesłuchanie Lady zostało wyemitowane w
telewizji. Rodzice chłopca mieli jednak nadzieje, że ich pociecha żyje. 4
grudnia odnaleziono zwłoki dziecka. Niestety czarna wróżba konia
spełniła się w całości. Fenomenem niezwykłego jasnowidza zainteresowali
się niemal wszyscy. Grupy naukowe hucznie przybywały do Lady, aby zbadać
jej dar przepowiadania przyszłości. Jednak nikt nie był wstanie
wyjaśnić w jaki sposób to robi. Czy Lady czytała w myślach? Czy była
jasnowidzem ? Być może posiadała obie te zdolności? Wątpliwości i
pytania same suną się na usta jednak jak zawsze pozostają nam tylko
spekulacje i teorie...